Kierowcy grozi mandat za najpowszechniejszy nawyk: jak go uniknąć.


W Polsce wprowadzono nowe zasady bezpieczeństwa drogowego, które przewidują mandaty i punkty karne dla kierowców, którzy niewłaściwie korzystają z urządzeń nawigacyjnych podczas prowadzenia pojazdu. Za to wykroczenie kierowca może zostać ukarany mandatem w wysokości 500 zł oraz otrzymać 12 punktów karnych.
Szczególną uwagę zwraca się na kierowców, którzy trzymają smartfona w ręce zamiast korzystać z dedykowanych uchwytów - informuje czasopismo 'Rewokacja'.
Policja zauważa, że podstawową przyczyną nakładania mandatów są sytuacje, w których kierowca odwraca uwagę od prowadzenia pojazdu, trzymając telefon z włączoną nawigacją w ręce. Policjanci mają pełne prawo nałożyć mandat, jeśli zauważą takie wykroczenie podczas kontroli drogowej.
'Korzystanie ze smartfona podczas prowadzenia pojazdu znacznie zwiększa ryzyko wypadków drogowych. Dlatego szczególnie zwracamy na ten problem uwagę', podkreślają polskie służby policyjne.
Eksperci ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego zalecają umieszczanie urządzeń nawigacyjnych w specjalnych uchwytach, które znajdują się w dolnej lewej części szyby przedniej, aby uniknąć problemów z prawem. Taka lokalizacja zapewnia optymalną widoczność ekranu bez ograniczania widoku drogi.
Również ważne jest prawidłowe umiejscowienie urządzenia, aby nie zasłaniało dostępu do istotnych elementów pojazdu, w tym poduszek powietrznych. Poprawne zamocowanie nawigacji pozwala kierowcy spokojnie śledzić trasę, nie odrywając uwagi od drogi, co zmniejsza prawdopodobieństwo sytuacji awaryjnych.
Ponadto kierowcy mogą zostać pozbawieni prawa jazdy za nawyk 'mrugania' światłami.
Czytaj także
- Privat, Oschad, PUMB: Ukraińcom pokazano, ile kosztują dolar i euro w bankach
- Kierowcy pokazali nowe ceny paliwa w głównych sieciach stacji paliw: ile kosztują benzyna, diesel i autogaz
- Ściana dronów: Ukraina rozpoczęła bezlitosne polowanie na rosyjskie lotnictwo
- Kierowców zaczną karać za 'zapaskę': kto grozi karze
- Nie dla wszystkich na kieszeń: ile kosztują truskawki, czereśnie, morele i maliny w sklepach i na targowiskach
- Mieszkanie z remontem lub bez: ekspert wyjaśnił, jak nie przepłacić przy zakupie nieruchomości