W Odessie rozpoczyna się sezon grzewczy: kiedy będzie ciepło.


Rejon odeski jest gotowy na sezon grzewczy
Rejon odeski jest w pełni przygotowany do sezonu grzewczego. Na zimową porę roku w regionie przygotowano 1 315 kotłowni i prawie dwa tysiące kilometrów sieci ciepłowniczych. O tym poinformowała służba prasowa Ministerstwa Rozwoju Wspólnot i Terytoriów Ukrainy.
Dostawy ciepła rozpoczną się uwzględniając warunki klimatyczne regionu. Ostateczne decyzje w tej sprawie organy samorządowe podejmą po 1 listopada.
Obecnie ogrzewanie zostało już włączone w gminie Arcyz. Natomiast w gminie Jużne przygotowanie sieci elektrycznej do dostawy ciepła rozpocznie się dopiero 4 listopada.
W biurze prasowym Rady Miejskiej w Odessie poinformowano, że sezon grzewczy rozpocznie się 4 listopada. Przede wszystkim ogrzewanie zostanie zapewnione placówkom przedszkolnym, szkołom i placówkom służby zdrowia.
„Ponieważ uruchomienie ogrzewania jest złożonym procesem technologicznym, podłączenie w całym mieście potrwa od jednego tygodnia do 10 dni” – czytamy w komunikacie.
Przypomnijmy, że zastępca mera Odessy Anna Pidznałowa oraz dyrektor Departamentu Gospodarki Miejskiej Leonid Hrębeniuk przeprowadzili naradę w sprawie przygotowań miasta do sezonu grzewczego 2024-2025 roku.
W Departamencie Gospodarki Miejskiej przypomniano również, że decyzja o rozpoczęciu sezonu grzewczego będzie podejmowana uwzględniając średnią dobę temperatury powietrza, a mianowicie kiedy średnia dobowa temperatura spadnie do +8 stopni Celsjusza przez trzy kolejne dni.
Czytaj także
- Eksplozje w Rosji i uderzenia w Charków oraz Zaporoże. Najważniejsze informacje z 22 kwietnia
- Stało się wiadomo, że "tajemniczy" samolot krąży nad Ukrainą już drugi dzień
- Na Bukowinie ustanowiono rekord w toczeniu wielkanocnych jaj
- Ostrzały na południu się nasiliły. Siły Zbrojne Ukrainy poinformowały, jak Rosja "wykorzystała zawieszenie broni"
- Trzeba pilnie uciekać: w Rosji masowo detonuje ogromny arsenał wojskowy z rakietami
- Okupanci zaatakowali wieżowiec w Zaporożu: ranni są dzieci, są ofiary śmiertelne