Po ataku dronów w obwodzie kurskim RF wybuchł pożar.


W wyniku ataku dronów w obwodzie kurskim RF doszło do pożaru na jednym z obiektów. O tym informują rosyjskie media oraz tymczasowy pełniący obowiązki gubernatora obwodu kurskiego Aleksiej Smirnow.
„W rejonie kurskim wybuchł pożar na jednym z obiektów po ataku ze strony Sił Zbrojnych Ukrainy. Jestem na miejscu razem z przedstawicielami struktur siłowych. Sprawdzam możliwe skutki i przyczyny braku alarmu” - oświadczył Smirnow.
W obwodzie kurskim RF wybuchł pożar po ataku dronów pic.twitter.com/u9ZiXlSySz
- Главком (@GLAVCOM_UA) 30 lipca 2024 roku
Zgodnie z informacjami rosyjskich mediów, pożar wybuchł po ataku bezzałogowych aparatów latających.
Przypomnijmy, że w nocy z 30 na 31 lipca Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zaatakowała rosyjską bazę naftową w obwodzie kurskim. Na miejscu uderzenia wybuchł pożar.
Wcześniej informowano, że w nocy z 30 na 31 lipca w Kursku doszło do eksplozji, po trzech minutach której ogłoszono alarm powietrzny w obwodzie. Około godziny 4:00 nad Kurskiem słyszano wybuch i widać było jasny błysk na niebie. Wśród głośnych dźwięków w kilku dzielnicach samochodów na parkingu włączył się alarm.
Przypomnijmy, że Siły Obrony Ukrainy zadają kolejny cios ważnym obiektom wroga na terenie RF. W szczególności w obwodzie kurskim został trafiony szereg stacji trakcyjnych.
Czytaj także
- Na parady obok Putina siedział okupant, który zajął Mariupol
- Rosja nie mogła kontynuować wojny bez wsparcia autokracji - admirał NATO
- Ukraina wzywa do włączenia do Rejestru strat wojennych ofiar od 2014 roku
- Sikorski wymienił nowych możliwych pośredników w negocjacjach z Rosją
- Specjalny trybunał pomoże ukarać przestępców wojennych z Rosji – Tatarow
- Europa i Kanada muszą zwiększyć wydatki na obronę do 5% - admirał Bauer