Wywiadowca opowiedział, jak spotkał Budanowa w bunkrze.


Główny wywiadowca Ukrainy generał Kyryło Budanow często odwiedza pozycje, aby osobiście ocenić sytuację i wesprzeć żołnierzy. O tym w wywiadzie dla Włodzimierza Zołkina opowiedział żołnierz specjalnego oddziału GUR 'Artan' Włodzimierz, którego nazywają Donbas.
On (Budanow – red.) może przyjechać na wyspę Zmijową, wykąpać się z chłopakami w morzu, ubrać się i pojechać dalej
Specjalista opowiedział o spotkaniu z Budanowem na pierwszej linii. Według jego słów nikt nie informował o przyjeździe szefa wywiadu i nie podjęli żadnych dodatkowych środków bezpieczeństwa. Ale to była pozycja, która była stale narażona na ostrzał – Gradami latały, używano dronów.
Po rozmowie z wojskowymi Budanow kontynuował swoją drogę.
Przyjaciel powiedział mi: 'Siedzę w bunkrze. Słyszę: 'Cześć, chłopaki'. Uciskam wyciągniętą mi rękę. Podnoszę wzrok, a to Kyryło Ołeksijowycz,' – opowiedział wywiadowca.
Spotkania z Budanowem podnoszą nastrój Donbasu i jego braci w broni.
Żona szefa Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Mariana Budanowa po raz pierwszy pojawiła się publicznie po zatruciu ciężkimi metalami. Substancje wykryte w organizmie Mariany, według danych wywiadu, 'nie są używane w codziennym życiu i w wojsku' i to rtęć oraz arsen. Ale Kyryło Budanow nie miał żadnych objawów zatrucia. To zdarzenie uznano za próbę morderstwa. Prawdopodobnie Budanów został otruty przez jedzenie. Już zakończyła kurację.
Warto zauważyć, że Mariana Budanowa jest psychologiem z wykształcenia. Była także kandydatką do rady miasta Kijowa i pracowała jako doradczyni Witalija Kliczko w sprawach przeciwdziałania korupcji w polityce młodzieżowej i sporcie.
Czytaj także
- Budanow przewidział przyszłość Rosji po wojnie
- Żołnierze 63 brygady zestrzelili siedem dronów za pomocą strzelby i karabinów
- Dowódca 'Azowa' wyjaśnił, jak można zatrzymać rosyjską ofensywę
- Budanow opowiedział o jednej z najfajniejszych operacji GUR