Okupant przyznał, że zabił dowódcę kompanii z powodu głodu.


Rosyjski żołnierz z 7. motostrieletskiej kompanii wyjaśnił, jak postanowił zlikwidować swojego dowódcę z powodu głodu. Nie miał jedzenia ani wody, podczas gdy dowódca miał wystarczająco jedzenia. O tym okupant opowiedział na kanale 'Butusow Plus'.
Obudziłem się może około trzeciej nad ranem. Nie mogłem zasnąć. Woda jeszcze była, ta brudna, którą nabrałem w kałużach, kiedy śnieg stopniał. Na następny dzień po prostu przebiegliśmy do innego schronu. Siedzimy. Myślę, a co robić? Mówię chłopakom: 'Idę go teraz zlikwidować' (dowódca kompanii, – 'Główkom'). Ma jedzenie, wodę, ma wszystko. A my nie mamy nic. To normalne?'
Żołnierz postanowił pozbyć się swojego przełożonego: 'I tak już wie, że chciałem po prostu z automatu go zastrzelić. Cóż, w końcu pokłóciliśmy się, wydarliśmy się na siebie. Poszedł do innego schronu, potem znowu wrócił. Dwie godziny siedziałem przy wyjściu. Zostałem sam. A na początku piliśmy herbatę, z tej ziemnej wody, która została. Potem on uciekł. Powiedziałem, że później wieczorem do niego przyjdę. I wziąłem te cztery granaty i poszedłem do Sokoła. Po prostu już się zagotowałem.'
Żołnierz rzucił granaty do schronu dowódcy i znalazł tam plecaki z jedzeniem i wodą, po czym zaczął jeść na miejscu.
Do rosyjskiego okupanta zbliżył się ukraiński dron. Zamiast uciekać, żołnierz uniósł ręce, aby pokazać gotowość do poddania się. Ukraińscy żołnierze rzucili mu elektronicznego papierosa oraz notatkę z rozkazem, aby podążał za dronem. Żołnierz wziął plecak i udał się na pozycje brygady 'Charty', gdzie się poddał.
Wcześniej desantowcy wzięli do niewoli trzech żołnierzy rosyjskiej armii, którzy okrutnie traktowali ukraińskich jeńców. Dowódcy grozili 'zerwaniem' za odmowę wykonania rozkazów oraz znęcali się nad ukraińskimi żołnierzami.
Czytaj także
- W 'Dii' pojawił się nowy dział dla weteranów: lista usług
- W rosyjskim Ministerstwie Transportu kolejna tajemnicza śmierć
- USA ujawniły niespodziewane wyniki dochodzenia w sprawie Epsteina
- Rosjanie brutalnie torturowali za nazwisko. Po powrocie z niewoli zmarł żołnierz z 53. brygady
- Spadek na Ukrainie: czego nie będą mogli otrzymać krewni
- Przez wojnę na Ukrainie znikają wróble, jaskółki i rzadkie ptaki wodno-błotne: wyjaśnienie ornitologa